Kiedyś to miasteczko tętniło życiem ale szybko zamarło kiedy przybyły pokemony duchy teraz mieszkają tu wszystkie typy pokemonów.

Mieszkańcy:

Stado Charmander'ów, Charmeleon'ów i Charizard'ów:
- Yogo
- Mihaq

Otwieram oczy jest ciemno coś jest wokół mnie napieram na to coś i słyszę coś "krrach" widzę światło. Zacząłem napierać mocniej i wyszyłem z tego czegoś. Widzę wiele kolorów spoglądam na jakieś stworzenia. (One są podobne do mnie) - pomyślałem. Coś wielkiego stoi nade mną co to takiego.

Witaj, synu powiedział do ciebie bardzo duży pokemon. To był charizard twój ojciec, ty byłeś jeszcze w jajku gdy ten wziął cię na ramiona i ogrzewał aż w końcu się wyklułeś. Byłeś bardzo mały lecz tata zaczął cię od razu uczyć chodzenia i ziania ogniem.

///opisz naukę min.3 linijki

Próbowałem wstać ale nie umiałem złapać równowagi i upadałem. - Tato to nie możliwe !!!! Wykrzyczałem.
Spróbowałem ziać ogniem ale wylatywał dym. Wkonicu wstałem. Ucieszyłem się tak mocno ża aż upadłem. Ale i tak byłem szczęśliwy. Wstałem napiołem się i wyleciał mały płomyk. Tak się ucieszyłem że przytuliłem tate.

Po paru godzinach nauki udało ci się nauczyć się sztuki chodzenia. Po kolejnych kilku godzinach nauczyłeś się ziać ogniem. Bardzo dobrze synu usłyszałeś głos ojca i po chwili go przytuliłeś. Twój lvl pokemona wzrósł...teraz już masz 2 poziom(uważam że to mało). Po chwili zauwazyłeś małego caterpie który chciałby z tobą walczyć, miał on 1 poziom.


Życie:100


Życie:100


///chciałbym abyś dodał do swojego podpisu jeszcze rubrykę Ataki w której umieścisz: Scratch, Growl

Wystraszyłem się Caterpie ale ustawiłem się do walki. Szybkim ruchem użyłem Scratch. I odskoczyłem, ledwo wylądowałem.

Było cieeemno... Nagle usłyszałem rozmowy, nie wiedziałem gdzie jestem... Po paru godzinach poczułem zimno, okazało się że leżałem obok rozbitego jajka... Nie wiedziałem gdzie jestem, zobaczyłem tylko stworzenia wyglądające tak jak ja, potem znów usnąłem.

Dobrze, zaatakowałeś Caterpie Scratchem. Został on tym zraniony, potem on zaatakował cię tackle lecz ty uniknąłeś ataku.


Życie: 70%


Życie: 100%

Mihaq

Nagle nad tobą stanęły te stworzenia okazało się że twoi rodzice zniknęli ( zostali złapani przez trenera ) podniósł cię wielki Charizard ( ojciec Yogo ) - Będę twoim ojcem. Powiedział i zabrał cię do Yogo.
______________________

Dopisz sobie do ataków Scratch i Growl.


Życie: 70%

Życie: 100%

Życie: 100%

Obudziłem się w ramionach jakiegoś stworzenia. Okazało się, że to mój nowy ojciec. Po jakimś czasie, niestety dowiedziałem się smutnej prawdy o mojej rodzinie. Powiedziałem tylko - Tato. Czekałem na dalsze wydarzenia.

----------------------------------------------------------------------------------------------
Następnego dnia


Stado mnie zaakceptowało, postanowiłem pobawić się z nowo poznanym Yogo.